Przyjdź
Plac Filipa Nowary 4 (wejście od ulicy Paprocańskiej) 43-100 Tychy

Fizjoterapia dzieci | 4 min czytania
Opublikowano 11/6/2025
Miło brzmiąca nazwa „tummy time” to czas spędzony przez niemowlę na brzuszku. Ma miejsce wtedy, gdy dziecko ma okno aktywności, a więc czas odpoczynku i spania na brzuszku „się nie liczy”. Tummy time to jedno z najważniejszych, ale i najtrudniejszych ćwiczeń małego człowieka. Tego rodzaju „trening” można rozpocząć już po powrocie ze szpitala, zaczynając od krótkich (2-5-minutowych) sesji. Dlaczego jest ono tak ważne? Dlaczego wywołuje u niektórych dzieci niechęć i co zatroskany rodzic może zrobić, aby czas brzuszkowy stał się przyjemnością?
W ciągu dnia należy układać malucha w różnych pozycjach: na plecach, na lewym i prawym boku oraz na brzuchu. Każda z tych pozycji niesie ze sobą wiele korzyści, pozwala na budowanie prawidłowego obrazu ciała, które dziecko poznaje głównie przez dotyk. Zmienne układanie dziecka pozwala również na wzmacnianie różnych grup mięśni, zapobiega zniekształceniom czaszki, a także umożliwia zbieranie różnych doświadczeń sensorycznych.
Wszystkie maluchy po uwolnieniu z brzucha swoich mam, muszą dzielnie przeciwstawiać się ogromnej sile- to siła grawitacji. Jest to szczególnie trudne, gdy leży się na brzuchu i trzeba unosić „ciężką głowę”. Główka jest ciężka dlatego, że całkiem sporo ważą kości czaszki oraz mózg malucha. Aby unieść główki choć na chwilę lub przełożyć je z boku na bok, oseski pchają rączkami w podłoże i w ten sposób, aktywizując odpowiednie mięśnie, są w stanie „powalczyć” z grawitacją. Każdy taki mikrotrening wzmacnia mięśnie, które coraz sprawniej kontrolują ruchy główki. Niestety, początkowo jest to ogromny wysiłek dla małego człowieka, dlatego czasem buntuje się i płacze. Jest to natomiast wysiłek konieczny i przynoszący w perspektywie czasu ogromne korzyści.
Absolutnie nigdy nie pozostawiaj malucha w pozycji na brzuszku bez twojej kontroli. Zasada ta obowiązuje do momentu, w którym dziecko nie zacznie przetaczać się na brzuch samodzielnie, a więc około 5. miesiąca życia.
Niekorzystną sytuacją jest odginanie głowy, które jest strategią dzieciaków niepodpierających się prawidłowo, ze słabą stabilizacją centralną i podwyższonym napięciem mięśni karku. Pozycja dziecka jest wtedy często niestabilna, rączki nie podpierają się lub są ustawione szeroko,
w oddychaniu słychać wysiłek, a dzieciak może nawet „wywrócić się” na plecy. Jeśli zauważysz takie objawy, koniecznie poszukaj pomocy u fizjoterapeuty dziecięcego.
Z chęcią odpowiemy na Twoje pytania oraz umówimy wizytę.
Plac Filipa Nowary 4 (wejście od ulicy Paprocańskiej) 43-100 Tychy
Fizjoterapia ortopedyczna, stomatologiczna, dzieci starszych i młodzieży: +48 513 673 852 Fizjoterapia niemowląt, małych dzieci, dzieci starszych i młodzieży: +48 509 171 696